Rozświetlający, wiosenny makijaż pielęgnacyjny

Oczywiście naturalne rozświetlenie nie zawsze jest możliwe, a nawet jeśli nasza cera jest w znakomitej formie, nie uzyskamy takiego spektakularnego efektu bez makijażowych trików. W tej sytuacji warto zaprzyjaźnić się z kosmetykiem typu rozświetlacz. Jest to produkt, który pozwala nadać cerze odrobinę naturalnego blasku. W zależności od rodzaju wybranego produktu możesz osiągnąć różny efekt – od delikatnego rozświetlenia całej skóry twarzy do mocnego blasku i efektu tafli na wybranych partiach policzków, nosa i ust. Po zapoznaniu się bliżej z jego możliwościami, można go wykorzystać również do trików mających na celu ukrycie oznak zmęczenia i stresu czy optycznego odmładzania i modelowania twarzy. Przekonaj się, jak sprytnie wykonać makijaż rozświetlający.

Prawie każda z nas miała w życiu takie dni, kiedy nasza skóra nie wyglądała najlepiej. Przyczyn takiego stanu może być wiele: od nieprzespanej nocy, poprzez zaniedbania w codziennej pielęgnacji, aż po przewlekły stres, używki czy niektóre choroby.  Dlaczego te czynniki wpływają negatywnie na wygląd cery?

Brak snu, zła higiena snu i niewysypianie się – mała ilość snu przyczynia się do stresu komórkowego i może nasilać procesy starzenia i gorszej regeneracji tkanek. Skóra osoby, która śpi niewystarczająco dużo ma skłonność do szarzenia. Sprawę pogarsza spanie w wysokiej temperaturze, na brzuchu (twarzą w poduszce) i w niewietrzonym pomieszczeniu. Zimą skóra twarzy jest dodatkowo narażona na przesuszenie (ciepło kaloryferów zaburza nawilżenie cery).

Zaniedbania pielęgnacyjne, brak peelingu i nawilżania – nawilżona i pozbawiona nagromadzonych warstw martwego naskórka cera wygląda świeżo i świetliście. Jeśli zaniedbujesz regularny peeling i nie dbasz o prawidłowy poziom nawilżenia skóry, twoja twarz może wyglądać na matową, ziemistą i poszarzałą. Zacznij od mechanicznego lub enzymatycznego peelingu. Kosmetyk z kwasami owocowymi, enzymami czy ścierającymi drobinkami odświeży twoją cerę i sprawi, że kosmetyki nawilżające będą się wchłaniać lepiej.

Stres – podobnie jak brak snu bardzo destrukcyjnie wpływa na zdrowie i kondycję całego organizmu, co za tym idzie, wpływa też na wygląd i to jak prezentuje się twoja cera. Staraj się ograniczać stres lub naucz się metod zarządzania nim i relaksacji.

Choroby skóry i ogólnoustrojowe – choroby nerek, wątroby czy tarczycy odbijają się na naszym wyglądzie. Jeśli chorujesz przewlekle zwróć uwagę na kondycje skóry, jeśli pogarsza się ona lub nie jesteś zadowolona z tego jak wygląda poproś o radę lekarza prowadzącego, być może mała zmiana np. w porach przyjmowania leków czy w stylu życia pomoże i sprawi, że będziesz bardziej zadowolona ze świetlistości swojej skóry. Jeśli nie masz stwierdzonej choroby przewlekłej, a pomimo tego stan twojej skóry w ostatnich miesiącach pogorszył się upewnij się, że wszystko jest w porządku i wyniki twoich badań są prawidłowe.

Czasem też po prostu cera ma różne problemy, bo jest nimi obciążona genetycznie. Nie oznacza to oczywiście, że trzeba godzić się na taki stan rzeczy. Istnieje wiele sposobów na to, by temu zaradzić, zaś rozświetlający makijaż na wiosnę jest jednym z nich.

Warto wybrać dobrej jakości rozświetlacz, który zapewni jak najbardziej naturalny efekt. Niestety nie wystarczy wybrać się do drogerii i kupić pierwszy lepszy produkt, jaki wpadnie nam w ręce. Kłopot z niektórymi kosmetykami tego rodzaju polega na tym, że zamiast naturalnie rozświetlać cerę, tworzą na niej brokatową powłokę. Nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie na co dzień, zwłaszcza gdy wybieramy się do pracy, gdzie musimy wyglądać poważnie i profesjonalnie, a nie karnawałowo. Wiosenny makijaż ma być delikatny, naturalny i świeży, a przez to idealny na różne okazje – od szalonych imprez na których chcesz wyglądać zjawiskowo, po codzienne obowiązki w pracy i spotkania służbowe gdzie ceniony jest profesjonalny wygląd.

Wybierając rozświetlacz zwróć uwagę na jego jakość. Oprócz rodzaju drobinek i wykończenia jaki daje dany kosmetyk warto zwrócić uwagę na jego skład i dodatkowe działanie pielęgnacyjne.

Część sprawdzonych marek kosmetycznych do swoich produktów do twarzy dodaje dodatkowe składniki – witaminy, kwas hialuronowy, wyciągi roślinne, proszek ze złota, pereł czy diamentowy pył. Zwróć uwagę czy w składzie twojego rozświetlacza znajdują się podobne składniki. Jeśli tak śmiało możesz go stosować bez szkody dla twojej skóry, jednocześnie ją upiększając i pielęgnując.

Rozświetlacze do twarzy mogą występować w różnych formach. Najprostszy i najczęściej powielany podział polega na dzieleniu ich na kosmetyki mokre i suche. Wśród nich znajdują się odpowiednio różne konsystencje:

Rozświetlacze suche – mogą występować pod postacią pudru lub pyłku, równie często są spotykane kosmetyki wypiekane i kolorowe mozaiki. Mają one tą zaletę, że są bardzo wydajne, a efekt jaki możesz nimi osiągnąć łatwo jest stopniować dodając produktu na określone partie twarzy lub mieszając go z pudrem matującym i wykańczającym w celu osiągnięcia delikatniejszego efektu.

Rozświetlacze mokre – w tej grupie znajdują się produkty w płynie, sprayu, żele, sztyfty, kremy, rozświetlające kredki i bazy pod makijaż, które miesza się z podkładem lub aplikuje na całą twarz jako pierwszą warstwę makijażu. Mają tą przewagę, że efekt jaki można nimi osiągnąć jest bardzo spektakularny. Kosmetyki mokre dają mocny, silny efekt blasku i łatwo osiągnąć nimi tak pożądaną przez wiele kobiet taflę. Polecamy je raczej wprawnym użytkowniczkom makijażu, chyba że decydujesz się na mniej napigmentowaną, bardziej neutralną wersję tego kosmetyku. Mokre rozświetlacze są bardzo trwałe, możesz je aplikować gąbką, z opakowania lub palcami własnych rąk.

Formę wybierz biorąc pod uwagę efekt jaki chcesz uzyskać i właściwości swojej skóry. Osoby ze skórą suchą docenią mokre, tłustsze konsystencje. Dziewczyny, którym zależy na zmatowieniu reszty części twarzy i na dużej trwałości powinny sięgnąć po rozświetlacze w formie sychej – mozaiki, perełki czy pudry.

Wiedząc już, czego się wystrzegać, łatwiej będzie przygotować się do wykonania makijażu. Przede wszystkim warto pamiętać, że taki kosmetyk nadaje się wyłącznie do wykończenia make-upu. Nie zakryje niedoskonałości – do tego potrzebny jest podkład, krem BB albo/i korektor. Rozświetlacz może nieestetycznie podkreślić część mankamentów twarzy. Jakich? Zwróć szczególną uwagę na nierówności skóry. Jeśli masz kaszkę, głębokie zmarszczki, trądzik czy blizny na powierzchni skóry aplikuj rozświetlacz uważnie, biorąc pod uwagę, że część z nich może być bardziej widoczna niż wcześniej. Oczywiście nie oznacza to, że rozświetlacze są zaprojektowane tylko dla osób z perfekcyjną cerą. Odpowiednio zaaplikowany i dobrze wybrany kosmetyk poprawi urodę każdego.

Zastanawiając się, gdzie nakładać rozświetlacz, warto poznać podstawowe zasady konturowania. Ten trik pozwala na optyczne wyrzeźbienie twarzy, a więc uwydatnienie jej zalet i sprytne ukrycie mankamentów typu za duży nos albo niezbyt wydatne kości policzkowe. Bronzerem pokrywa się te miejsca, które mają wydać się mniejsze, zaś rozświetlaczem te, które mają być podkreślone i uwypuklone.  I tak najczęściej jest to grzbiet nosa oraz wierzchołki kości policzkowych. W wielu tutorialach można też zauważyć propozycję, by rozświetlić fragment skóry pod łukiem brwiowym oraz czubek brody, a także łuk kupidyna nad ustami. To świetne rozwiązanie przy wykonywaniu bardzo dopracowanego makijażu na specjalne okazje.

Jeśli używasz kosmetyku z rozwagą i do jego aplikacji używasz dużego miękkiego pędzla możesz omieść rozświetlającym kosmetykiem całą twarz. Zrób to delikatnie i uważnie, dbając o to by efekt nie był zbyt imprezowy i przesadzony.

Podczas make-upu na pewno przyda się specjalny pędzel, który będzie służył tylko do rozświetlacza. Powinien on być dość gruby, choć stosuje się też takie przypominające wachlarz. Do aplikowania produktów mokrych możesz użyć gąbeczek, aplikatorów silikonowych lub po prostu własnych rąk.

Od tego jaki wybierzesz pędzel zależy osiągnięty efekt. Szokujące, ale rzeczywiście tak jest. Jeśli chcesz wykonturować twarz i podkreślić jej fragmenty np. szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa czy usta (uwydatniając łuk kupidyna nad górą wargą) wybierz małe, precyzyjne pędzle. Będzie ci nimi łatwiej operować i nakładać rozświetlacz na niewielkie fragmenty skóry.

Jeśli nakładasz rozświetlacz głównie na policzki i zależy ci na efekcie odmłodzenia i odświeżenia skóry wybierz raczej duży, puszysty pędzel. Może być on z jednej strony bardziej spłaszczony lub mieć owalny, jajkowaty kształt – rozświetlacz nałożysz posługując się jego krawędzią lub czubkiem głowki, a pozostała część włosia posłuży ci do roztarcia granic kosmetyku i zblendowania go z innymi produktami na twojej skórze (pudrem, podkładem, różem i bronzerem).

Część rozświetlaczy ma zimny, srebrzysty kolor. Taki wybór sprawdzi się w karnawale, u osób z bardzo jasną cerą i takich które wykonują artystyczne makijaże. Cieplejsze odcienie łatwiej dopasują się do skóry i dadzą najbardziej naturalny efekt, dobierz je mądrze do koloru skóry wybierając ani nie zbyt złoty, ani nie zbyt brązowy, ani różowy rozświetlacz. Z kolei najlepsze rozświetlacze do twarzy łączą różne odcienie i dają bardzo delikatny, trójwymiarowy a przy tym naturalny efekt. Dobrym przykładem jest Rozświetlacz w Kompakcie Sun Shimmer Dr Irena Eris. Zapewnia efekt twarzy muśniętej słońcem, a to dzięki połączeniu trzech świetlistych kolorów utrzymanych w ciepłej tonacji. Nadaje skórze promienisty i wypoczęty wygląd. Przy nałożeniu więcej niż jednej warstwy, można uzyskać efekt makijażu „glamour” na specjalne okazje. Można nim podkreślić także dekolt, ramiona i powieki. Jeśli wybierasz się na letnie przyjęcie, albo planujesz odsłonić nogi je również możesz delikatnie oprószyć rozświetlaczem. Podkreśli on gładkość i kolor opalonej skóry, a nogi wydadzą się smuklejsze i dłuższe.