Pogrubiający, wydłużający, podkręcający, a może 3 w 1? Od tego może rozboleć głowa. Bo dlaczego miałybyśmy wybierać tusz, który tylko wydłuża, ale nie podkręca? Tak naprawdę, choć ważny jest skład takiego kosmetyku, ogromne znaczenie będzie miała szczoteczka.
Tusz do rzęs z grzebykiem pozwoli zapanować nad gęstymi rzęsami. Ładnie je rozdzieli i spowoduje, że maskara dotrze do każdego włoska z osobna. Wiele kobiet ma problem z rzęsami, które nie tylko są mało widoczne przez swój jasny kolor, ale do tego rosną prosto.
Rzęsy układają się w najlepszym razie w linii poziomej i brak im zalotnego wywinięcia ku górze. W tej sytuacji dobrze sprawdzi się tusz z grzebykiem czy szczoteczką o kształcie łódki. Taki zaokrąglony aplikator pozwoli rzęsy unieść i sprawi, że nie tylko staną się w ogóle widoczne, ale też będą dodawać twarzy uroku.
Dobry tusz do rzęs, które są rzadkie, to taki ze szczoteczką w kształcie stożka. Taka postać ułatwia aplikację kosmetyku i optycznie zwiększa objętość rzęs. Na sklejające się rzęsy dobrym sposobem będzie szczoteczka z charakterystycznymi kolcami, które ładnie je rozdzielą. Musimy jednak pamiętać, żeby nie nanosić na nie więcej niż dwie warstwy tuszu. Efekt wydłużenia rzęs można osiągnąć dzięki tuszom z polimerami, nylonem czy sztucznym jedwabiem. Pogrubianie, wydłużanie i podkręcanie łączy w sobie np. PERFECT LASHES MASCARA – Maskara 3 w 1 Dr Irena Eris.