Tak naprawdę zasady konturowania twarzy nie są skomplikowane. Bronzer nanosimy w te miejsca, które chcemy ukryć i wyszczuplić, a rozświetlacz na te, które chcemy podkreślić. Na przygotowanej wcześniej skórze rozprowadzamy bronzer, tworząc na obu stronach twarzy kształt cyfry 3. Zaczynamy nad skronią, przeciągamy pędzel tuż pod kością policzkową, a następnie, omijając policzek, kończymy tuż pod linią żuchwy w kierunku brody. Osoby, które chciałyby skorygować zbyt wysokie czoło, mogą nałożyć na nie niewielką ilość bronzera, rozcierając go dokładnie również po linii włosów. Stworzony w ten sposób cień optycznie skróci czoło i sprawi, że twarz będzie wyglądała bardziej harmonijnie i zbliży się do kształtu idealnego owalu.
Nakładając bronzer na żuchwę lub lekko poniżej niej i rozcierając go na szyję, można uzyskać efekt wyszczuplenia dolnej części twarzy i optycznej korekty podbródka. Wprowadzając do swojego makijażu tego rodzaju modyfikacje, zwróć szczególną uwagę na to, czy dobrze roztarłaś bronzer na krawędziach skóry.
Aby ułatwić sobie to zadanie, użyj puszystego, dużego pędzla, którym łatwo rozprowadzisz bronzer, nie ryzykując jednocześnie powstania na skórze plam czy nieestetycznie odznaczających się fragmentów. Makijaż nakładaj najlepiej w świetle dziennym, twarzą zwracając się np. w stronę okna. Jeśli makijaż wykonujesz w ciemnej łazience lub w czasie, kiedy dostęp do światła dziennego jest utrudniony, rozważ zakup podświetlanego lusterka. Wiele z nich pozwala na wybranie światła ciepłego lub zimnego, a także ma stronę z lustrem powiększającym, które będzie ułatwieniem np. podczas malowania oczu.
Rozświetlacz do konturowania twarzy rozprowadzamy natomiast w paśmie T, czyli na czole i nosie, a także odrobinę nad górną wargą i na brodzie. Ważne, aby kosmetyki dokładnie rozetrzeć na skórze, by nie odznaczały się granice pomiędzy nimi.
Róż dodaje świeżości i energii, sprawia, że twarz wydaje się młodsza. Jak go nakładać w prawidłowy sposób? Czy wystarczy nanieść go na policzki? Po wykonturowaniu twarzy bronzerem i rozświetlaczem pora na dodanie jej trochę energii porcją różu. Tradycyjnie róż zaleca się nakładać na najbardziej wypukłą część policzka – tę, która unosi się podczas szerokiego uśmiechu. Aby mieć pewność, że nakładasz róż prawidłowo, podczas jego aplikacji uśmiechnij się w stronę lustra i nałóż róż na „jabłuszka” kolistymi ruchami.
W ostatnim czasie modne jest nakładanie różu w inne miejsca twarzy niż na policzki. Nałożenie różu na skronie, a nawet na fragment nosa może wyglądać bardzo dziewczęco i dodać makijażowi dużo uroku. Próbując tego triku, użyj dużego, puszystego pędzla i powoli dokładaj różu czy rozświetlacza na skórę, nałożenie produktu cienkimi warstwami gwarantuje, że efekt będzie naturalny.
Zwróć uwagę na to, by wszystkie produkty użyte do konturowania połączyły się ze sobą i stworzyły spójną całość. Dobrym nawykiem jest spojrzenie na całą twarz z odległości (po skończeniu całego makijażu) i omiecenie jej czystym pędzlem – dzięki temu upewnisz się, że na skórze nie ma plam, a makijaż jest perfekcyjny!