Jak wykonać makijaż odmładzający?

Uwzględniając nie tylko własny wiek, ale też trendy w modzie będziemy w stanie sprawić, że make-up stanie się tajną bronią. Nie mniej istotne jest także to, żeby wiedzieć, jak przygotować twarz do makijażu. Najdroższe kosmetyki na nic się nie zdadzą, jeśli będziemy je nakładać na cerę wysuszoną, matową i z innymi problemami, którym łatwo można zaradzić. Dobrze przygotowana skóra natomiast pozwoli utrzymać świeżość makijażu na dłużej.

Bez względu na to, czy wykonujemy makijaż dla 40-latki, czy makijaż 60+, ważne będzie odpowiednie przygotowanie cery do tego zabiegu. Okazuje się, że nie zawsze do końca wiemy, co zrobić przed makijażem.

Wiele kobiet pamięta o nawilżaniu, ale pomija dwa inne bardzo ważne kroki, czyli oczyszczanie i tonizowanie skóry. Oczywiście, jak wszystkie inne kosmetyki, również i te służące oczyszczaniu i tonizowaniu powinny być dopasowane do typu cery (tłusta, mieszana, sucha, naczynkowa itd.). Samo oczyszczanie zresztą jest ważne przed i po makijażu. To pomoże usunąć nagromadzone w nocy sebum czy drobne zanieczyszczenia.

Następnym krokiem jest tonizowanie, które pomaga utrzymać kwaśny odczyn skóry, co z kolei chroni ją przed atakami drobnoustrojów. To szczególnie ważny etap u posiadaczek skóry trądzikowej i tłustej, skłonnej do powstawania niedoskonałości. W tej sytuacji dobrze sprawdzi się płyn micelarny.

Kolejną czynnością będzie nawilżenie. Rodzi się pytanie – czym dobrze nawilżyć twarz przed makijażem? Tu nie ma jednej rady. Przeważnie wystarczy jeden dobrej jakości krem na dzień lub specjalna baza. Może się wydawać, że to błąd – nakładanie go pod makijaż, ale w rzeczywistości taki krem czy baza mogą przedłużyć świeżość naszego make-upu.

Dopiero po wykonaniu tych trzech czynności – oczyszczania, tonizowania i nawilżania, możemy nałożyć podkład i korektor. Tu poza dopasowaniem do typu cery dobrze jest poświęcić trochę uwagi doborowi właściwego koloru. Zbyt ciemny będzie optycznie dodawać nam lat. Wiedząc, jak przygotować twarz pod makijaż, łatwiej wyczarować pożądany efekt.

Poza oczywistymi oznakami starzenia, takimi jak pojawienie się zmarszczek, zwiotczenia skóry czy przebarwień, dochodzi do jeszcze jednego zjawiska, o którym mówi się stosunkowo rzadko, a na które nie wymyślono żadnego kosmetyku pielęgnacyjnego. Chodzi o zanikanie kontrastów w kolorycie naszej twarzy. Cera traci swój naturalny rumieniec, usta swoją czerwień, a brwi i rzęsy płowieją.

Okazuje się, że im mniej jesteśmy zróżnicowane pod względem barw w obrębie twarzy, tym starsze się wydajemy. Dlatego makijaż 40-latki powinien być nie tyle dyskretny, ile przemyślany, choć utarło się przekonanie, że make-up no make-up to jedna z najlepszych opcji.

Warto zatem dopasować do siebie kosmetyki o odpowiednim kolorze, w zależności od tego, czy prezentujemy chłodny, czy ciepły typ urody. Dobrze jest pamiętać, by nie przesadzać. Choć efekt delikatnego rozświetlenia w makijażu jest pożądany, to wraz z wiekiem lepiej zrezygnować ze zbyt intensywnych kolorów czy błyszczących cieni do powiek. Nie zaszkodzi jednak taki kosmetyk jak róż do policzków, który pomoże podkreślić kości policzkowe i dodać twarzy zdrowego kolorytu. Makijaż wieczorowy dla 50-latki z powodzeniem można wykonać, trzymając się wyrazistych, ale naturalnych barw.