Ochrona cery naczynkowej

Zaróżowienie przestanie szybko znikać, a twarz zaczną znaczyć drobne czerwone nitki nazywane fachowo teleangiektazją. Potrzebna będzie właściwa pielęgnacja cery naczynkowej. Powinna ona zakładać kompleksowe podejście do problemu, czyli ochronę przed pękaniem naczynek oraz redukcję przebarwień powstałych w ten sposób.

Zrozumienie, co jest największą bolączką cery naczynkowej, pozwoli na dobranie odpowiednich kosmetyków do codziennej pielęgnacji. To ona będzie tutaj miała kluczowe znaczenie. Mocne i elastyczne naczynka mogą się rozszerzać i kurczyć. Powinny być w miarę rozciągliwe, żeby krew mogła w nich swobodnie przepływać. Płytko znajdujące się naczynka zwykle nie są zbyt elastyczne. Każdy wysiłek czy wystawienie na inne czynniki może skutkować pozostawieniem różowych przebarwień na skórze. Wiek również sprzyja powstawaniu pajączków. Wszystko dlatego, że włókna kolagenowe stają się słabsze, a to między innymi od nich zależy prawidłowe działanie naczynek. Dobry krem na zaczerwienienia twarzy powinien wobec tego redukować te objawy, ale też chronić skórę przed szkodliwymi czynnikami. Do takich mogą należeć nie tylko wysiłek fizyczny czy jakaś emocjonująca sytuacja, ale też działanie promieni słonecznych i wysokie temperatury. Cera tego typu „nie lubi” gorącej wody, opalania i sauny, dlatego warto tego unikać.

Krem pomagający w pielęgnacji cery naczynkowej powinien wzmacniać włókna kolagenowe, ale też same naczynka. Musi ponadto chronić cerę i rozjaśniać przebarwienia, jeśli takie się już pojawią. Dobre kosmetyki do cery naczynkowej mają chronić skórę przed działaniem promieniowania UV, które niszczy włókna kolagenowe i ogólnie przyspiesza proces starzenia. Powinny też ograniczać podatność cery na działanie mrozów, upałów czy wiatru. Lepiej też jeśli nie zawierają składników mogących podrażniać skórę. Chodzi między innymi o kwasy AHA czy BHA oraz olejek eukaliptusowy, mentol czy alkohol. Trzeba pamiętać, że skóra naczynkowa jest dość kapryśna i wymagająca.

Poza kremami warto też wypróbować takie kosmetyki jak serum do cery naczynkowej czy maseczki. Fakt, że są one używane okazjonalnie, czyni z nich doskonałe uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Będą w stanie dostarczyć skórze potężny zastrzyk dodatkowych składników odżywczych. Jednakże dobry krem na naczynka i zaczerwienienia to podstawa. Wart uwagi jest Tonujący Krem Antyrodnikowy Face Zone Dr Irena Eris. Zawiera on filtr przeciwsłoneczny SPF 50+ i łączy w sobie zadania pielęgnacji skóry naczynkowej z korygowaniem jej kolorytu. Cechą, którą najłatwiej w tym przypadku zauważyć, jest znaczna poprawa elastyczności i wygładzenia skóry. Kompleks TiErgoTion ma za zadanie wzmacniać strukturę i pobudzać regenerację naskórka. Jego wysoka ochrona antyoksydacyjna zapobiega uszkadzaniu komórek skóry. Delikatne pigmenty pomagają z kolei wyrównać koloryt cery, pozostawiając ją gładką i pełną blasku. Taki krem na zaczerwienienia z powodzeniem można wykorzystać jako bazę pod makijaż. Co ważne – jest przeznaczony do każdego rodzaju cery, a jednocześnie mogą go stosować kobiety bez względu na wiek.